Debata o jednomandatowych okręgach wyborczych
„Jednomandatowe okręgi wyborcze zmienią Polskę na lepsze, zmienią ten pomagdalenkowy system” – uważa Paweł Kukiz, który był gościem piątkowej debaty na temat jednomandatowych okręgów wyborczych na Uniwersytecie Gdańskim.
Dyskusja była dynamiczna a zdania na temat JOWów były podzielone. Analizowano wady i zalety wprowadzenia w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych, a także tego czy jest to w Polsce w ogóle możliwe. Paweł Kukiz jest przekonany, że tak. „To się musi udać!” – uważa rockman i dodaje „Dlatego mamy za sobą NSZZ Solidarność, ja to widzę tak, że w maju, gdy zbierzemy podpisy, to pod sejmem w pierwszym rzędzie będą stali górnicy, związkowcy. To wymusi na politykach pewne decyzje”. Jednak Marcin Horała był bardziej sceptyczny wobec pomysłu JOWów.
Słuchacze mieli wiele własnych przemyśleń związanych z JOWami. Poruszano kwestie znaczenia sejmu i senatu, a także możliwości jakie generują JOWy w przypadku wprowadzenia tego systemu w wyborach samorządowych.
Jakub Żak – główny organizator i pomysłodawca debaty – przyznał, że jego zdanie na temat okręgów jednomandatowych ulegało zmianom. „Początkowo było zwolennikiem JOWów, jednak przed debatą, gdy zainteresowałem się tematem mocniej i poznałem inne warianty, wiedziałem, że jest to nie do końca tak kolorowe jak to się przedstawia” – mówi Żak. Jednak przyznaje, że udział Pawła Kukiza w akcji na rzecz zmian daje całej akcji szanse powodzenia.
Zainteresowanie debatą było ogromne – salę zapełniło ponad sto osób. Jakub Żak liczy na to, że uda się zorganizować kolejne odsłony debaty. „Jednak na razie podoba mi się to jak działa Klub Republikański i w to bym się chciał zaangażować” – mówi Żak.