Raport z kontroli ośrodka hipoterapii przez Komisję Rewizyjną RMG
I. Wstęp
Kontroli w zakresie – jak w tytule – dokonywała Komisja Rewizyjna Rady Miasta Gdyni w okresie styczeń – luty 2013 roku. W ramach kontroli odbyły się trzy posiedzenia komisji, na których gościli: wiceprezydent Michał Guć oraz dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Marek Łucyk.
Radni mogli zadawać pytania oraz otrzymali kopie dokumentów (dokładna lista znajduje się na końcu w spisie źródeł raportu).
Nie będąc członkiem Komisji Rewizyjnej miałem możliwość otrzymania kopii dokumentów udostępnianych członków oraz uczestnictwa w posiedzeniach, wraz z możliwością zadawania pytań i zabierania głosu w dyskusji.
II. Przyczyny przystąpienia do kontroli
Decyzja o przystąpieniu do kontroli zapadła wkrótce po odrzuceniu projektu uchwały Rady Miasta zobowiązującej Komisję Rewizyjną do jej przeprowadzenia. W wypowiedzi przewodniczącego Komisji w trakcie debaty na uchwałą niezwłoczne zajęcie się Komisji sprawą miało być argumentem za odrzuceniem uchwały (na zasadzie: po co uchwała zobowiązująca Komisję do działania, które sama chce podjąć). Takie stanowisko można interpretować jako merytoryczną akceptację konieczności przeprowadzenia kontroli sygnalizowanej przez projekt uchwały. Dobrą metodą wyjaśnienia jej przyczyn wydaje się więc zacytowanie uzasadnienia wzmiankowanej uchwały:
Lokalne media informowały kilkukrotnie, iż trakcie prowadzenia gdyńskiego ośrodka hipoterapii przez fundację Animal Pro miał miejsce szereg nieprawidłowości, by wspomnieć tylko o łamaniu praw pracowniczych, odwoływaniu zajęć objętych dofinansowaniem miasta, degradacją budynku stanowiącego majątek miasta, zły stan sanitarny i weterynaryjny koni znajdujących się w ośrodku.
Okoliczności te bulwersowały rodziców dzieci korzystających z hipoterapii oraz stały się przedmiotem zainteresowania mediów. Wiosną br. organy wykonawcze miasta podjęły decyzję o przeznaczeniu dodatkowych środków na działalność fundacji. We wrześniu br. rozpoczęła się kolejna kontrola, która zakończyła się rezygnacją fundacji z dalszego prowadzenia ośrodka.
Duże znaczenie społeczne kwestii poprawnej rehabilitacji osób niepełnosprawnych oraz zaangażowanie znaczących środków publicznych i majątku miasta o dużej wartości uzasadniają zaangażowanie komisji rewizyjnej w wyjaśnienie wszystkich aspektów sprawy. Na szczególną uwagę komisji zasługuje: tryb przeprowadzenia i rozstrzygnięcia konkursu na prowadzenie ośrodka; stwierdzenie istnienia i zakresu nieprawidłowości zachodzących w funkcjonowaniu ośrodka; zbadanie celowości i zgodności z prawem przeznaczenia w trybie bezkonkursowym dodatkowych środków na działalność fundacji; zapoznanie z charakterem i wynikami kontroli ośrodka przeprowadzanych przez miejskie instytucje oraz innymi sprawami składającymi się na zagadnienie prowadzenia gdyńskiego ośrodka hipoterapii w formie zdania realizowanego przez fundację Animal Pro.
II. Zlecenie prowadzenia ośrodka hipoterapii fundacji Animal Pro
Gdyński ośrodek hipoterapii historycznie powstał jako inicjatywa prywatnej fundacji. Następnie jego prowadzenie zostało przejęte przez Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji. Wraz z przenosinami ośrodka do nowo wybudowanej siedziby, władze miasta podjęły decyzję o zleceniu prowadzenia zajęć w formie konkursu na realizację zadania publicznego. Do konkursu stanął jeden oferent – Fundacja Animal Pro, otrzymując zlecenie na realizację zadania publicznego w postaci prowadzenia ośrodka hipoterapii.
Zgodnie z ofertą fundacji całkowity koszt zadania publicznego polegającego na prowadzeniu ośrodka hipoterapii w okresie od 01.06.2011 do 31.12.2013 wynieść miał 1 639 800 zł, z część pokryta dotacją wynosić miała 500 000 zł.
Okoliczności, które powinny zwrócić uwagę urzędu na tym etapie, to:
1. Fundacja, ewidentnie założona wyłącznie w celu prowadzenia ośrodka hipoterapii i nie prowadząca poza tym żadnej działalności, została wpisana do KRS z dniem 13 grudnia 2010 roku, podczas gdy konkurs na prowadzenie ośrodka został ogłoszony w rozporządzeniu Prezydenta Miasta z dnia 29 marca 2011 roku. [3, 1]
2. Do konkursu stanął tylko jeden podmiot, w dodatku nowo powstały, nie mający żadnego doświadczenia w prowadzeniu działalności, o którą się ubiegał, nie posiadający majątku ani nie prowadzący innej przynoszącej dochód działalności.[29]
3. Ośrodek przekazywany był jako zakład pracy w rozumieniu kodeksu pracy, więc razem ze zobowiązaniami wobec zatrudnionych tam pracowników. Co więcej była to – jak na potrzeby prowadzenia ośrodka – pełna obsada. W ofercie fundacja przedstawiła osoby, z którymi chciała współpracować przy prowadzeniu ośrodka, w liczbie stanowiącej kolejną pełną obsadę. [3] W tej sytuacji, przejmując gotowy, kompletny, zespół trzeba się liczyć ze sporym prawdopodobieństwem jakichś zmian kadrowych – i związku z tym przewidzieć choćby skromną rezerwę na związane z tym koszty. Takiej rezerwy nie przewidziano, a narastający konflikt z pracownikami wywodzącymi się z GOSiR, ich zwolnienia, a następnie przegrane przez fundację spory o należne wynagrodzenie, wygenerowały koszta, które nie były ujęte w pierwotnym kosztorysie i zagroziły jego realizacji. [29]
4. W planie finansowym przedstawionym przez Animal Pro przewidziano dwa stanowiska kierownicze z wynagrodzeniem 5.700 zł miesięcznie co w skali projektu generowało koszt 340.000 zł. Tym samym koszty zarządzania stanowiły 20,73% budżetu całego projektu. Całość kosztów obsługi administracyjnej stanowiła 28,36% budżetu projektu. [3] Dla porównania w okresie prowadzenia ośrodka przez GOSiR zarówno przed, jak i po okresie prowadzenia przez Animal Pro, funkcje zarządcze spełniała jedna osoba kierownika/administratora. [30]
Mając na uwadze powyższe, z perspektywy czasu widać, że trudności fundacji z prowadzeniem ośrodka nie były nieprzewidywalne. Niemniej na etapie rozstrzygania konkursu, w imię generalnej zasady rozwijania współpracy z organizacjami pozarządowymi, decyzja o powierzeniu ośrodka fundacji wydaje się akceptowalna (choć oczywiście decyzja o anulowaniu konkursu byłaby równie usprawiedliwiona). Z pewnością jednak powyższe okoliczności wskazywały na konieczność szczególnej ostrożności we współpracy z Animal Pro i nie powinni dawać jej żadnego szczególnego kredytu zaufania.
III. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu ośrodka hipoterapii
Niemal od początku prowadzenia ośrodka przez fundację Animal Pro różnymi kanałami do władz miasta docierały informacje o występujących nieprawidłowościach. Ich wynikiem były również przeprowadzane w ośrodku kontrole. Późną wiosną br. wobec narastających problemów oraz w wyniku przeprowadzonej kontroli podjęto decyzję o dodatkowym dofinansowaniu działalności ośrodka kwotą 150 tys. złotych przyznanych w trybie bez konkursowym. Zanim przejdziemy do – kluczowej dla niniejszego raportu – oceny owej decyzji, podsumujmy informacje o nieprawidłowościach, które zebrała komisja:
1. Narastający konflikt z przejętymi po GOSiR pracownikami ośrodka. Dochodziło do łamania praw wynikających ze stosunku pracy (których, wobec przejęcia całości zakładu pracy, Fundacja była zobowiązana przestrzegać). Ostatecznie wszystkie osoby pracujące w ośrodku przed przejęciem go przez fundację zostały zwolnione. Wygrane przez te osoby spory o należne wynagrodzenie obciążyły Fundację kosztem wypłat kwot, które nie były wcześniej przewidziane w planie finansowym ośrodka. [8, 9, 29, 30]
2. Ośrodek nie realizował umowy o realizację zadania publicznego w zakresie przeprowadzania darmowych zajęć hipoterapii. Częściowo w wyniku niesprawności w organizacji zajęć (w tym przekładania terminów zajęć i uzupełniania zajęć odwołanych) a następnie głównie w wyniku braków kadrowych i finansowych, zajęcia nie odbywały się w wymiarze przewidzianym w umowie. [20, 29]
3. Finanse ośrodka hipoterapii były prowadzone w sposób powodujący wiele niejasności i niemożność dokładnego ich skontrolowania. Przykładowo – wpłaty od podmiotów podnajmujących pomieszczenia ośrodka przyjmowano, przynajmniej częściowo, w gotówce. Komisji nie przedstawiono żadnych umów czy zasad współpracy pomiędzy Fundacją Animal Pro a Baltic Yacht & Polo Club. Komisja nie uzyskała potwierdzonych dokumentami informacji nt. zasad korzystania przez klub z budynków ośrodka, związanych z tym opłat, podstaw przeznaczenia części terenu ośrodka hipoterapii na budowę boiska do gry w polo itp. (jedyną informacją na ten temat była wzmianka na nie podpisanym wydruku o nagłówku „PROTOKÓŁ POKONTROLNY” sporządzonym przez pracownika UM p. Joannę Grzegorczyk, iż „kopia umowy została dołączona do protokołu”. Komisji nie przedstawiono owej kopii). Na możliwość wystąpienia w tym kontekście konfliktu interesów wskazuje występowanie we władzach fundacji i klubu często tych samych, również spokrewnionych ze sobą, osób. W toku kontroli wykazano również, iż w ośrodku hipoterapii utrzymywane były prywatne konie p. Filipa Gołębiewskiego (zarazem prezesa Baltic Yacht & Polo Club, członka zarządu Fundacji Animal Pro i męża prezes fundacji Animal Pro p. Miriam Gołębiewskiej). W innych dokumentach przedstawionych komisji konie te nie były wymieniane jako konie używane do hipoterapii. Jedynym potwierdzeniem faktu, iż rekompensatą za utrzymanie koni było ich wykorzystanie do hipoterapii, była informacja o umowie zawartej między fundacją a p. Filipem Gołębiewskim (bez przekazania kopii umowy) wraz z informacją o potwierdzeniu owego faktu (najprawdopodobniej ustnie – komisja nie otrzymała kopii żadnego dokumentu, oświadczenia itp.) przez pracownika fundacji organizującego zajęcia. [27, 28, 29]
4. W raportach sporządzanych po kontrolach przeprowadzanych przez GOSiR w ośrodku, a udostępnionych komisji stwierdzono m.in.:
– przetrzymywanie koni na padoku bez dostępu do wody pitnej i lizawek [11];
– użytkowanie konia Ekstrema, w tym do lekcji jazdy konnej, pomimo widocznej kulawizny [11];
– oparcie diety koni wyłącznie na otrębach ryżowych i sianie, bez udziału w diecie zboża i suplementów witaminowych [11];
– poważne braki (w zasadzie brak wpisów poza jednym miesiącem) ewidencji leczenia koni, co w opinii kontrolerów stanowiło naruszenie ustawy o ochronie zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju wsi w sprawie zakresu i sposobu prowadzenia dokumentacji lekarsko-weterynaryjnej [11];
– podanie koniom w celu odrobaczenia leku Vetamectin przeznaczonego do stosowania dla bydła, owiec i świń. Jedna z partii leku została wycofana z obrotu decyzją Głównego Lekarza Weterynarii. Wobec braku wpisów w ewidencji leczenia nie było możliwości ustalenia jakiej serii lek został podany [11];
– w celu zwalczenia inwazji pasożyta – wszoły – poddano konie myciu preparatem VIRBAC Tectonic Pour On, przeznaczonym dla bydła a nie dla koni i zwalczającym muchy a nie wszoły [12];
– w trakcie kontroli stwierdzono ogromną ilość obornika, który wysypywał się z miejsca składowania na drogę a pomimo to nadal był dopełniany [12];
– na padoku przy „biegalni” wysypano kamienie, który to rodzaj podłoża groził kontuzjami koni [18];
Należy zaznaczyć iż wyżej wymienione nieprawidłowości zostały ujawnione podczas kilku rozłożonych w czasie kontroli. Część z nich była usuwana przez fundację. Późniejsze kontrole potwierdzały realizację części zaleceń, zarazem czasami stwierdzały nowe problemy.
IV. Decyzja władz miasta o dofinansowaniu fundacji Animal Pro kwotą 150 tys. złotych w trybie bez konkursowym.
Wobec interwencji zaniepokojonych rodziców oraz doniesień mediów, późną wiosną 2012 roku, miasto przeprowadziło kontrolę ośrodka, która potwierdziła szereg nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. Niewątpliwie spełnione zostały przesłanki rozwiązania umowy z fundacją Animal Pro. [7] Zamiast tego podjęto decyzję o dofinansowaniu fundacji kwotą 150 tys. złotych poprzez podpisanie aneksu do umowy o finansowanie zadania publicznego [13, 14], we wrześniu przekazano dodatkowo ok. 6 tyś złotych z przeznaczeniem na wypłatę należnych wynagrodzeń pracownikom przejętym od GOSiR a następnie zwolnionym przez fundację [23, 24].
Jak wskazywał wiceprezydent Michał Guć [29, 32] za przyczynę nieprawidłowości uznano niedostateczne finansowanie zadania publicznego, a uzasadnieniem dla przyznania dodatkowej dotacji miało być ogólne nastawienia na wspieranie organizacji pozarządowych oraz chęć nie zaprzepaszczenia dotychczasowych działań fundacji w kierunku pozyskania dodatkowych źródeł finansowania hipoterapii [29].
Oceniając wyżej opisaną decyzję, należy zwrócić uwagę, iż:
1. Teza, iż główną przyczyną nieprawidłowości w ośrodku było niedostateczne finansowanie zadania publicznego nie została potwierdzana analizą ekonomiczną działalności fundacji (komisja nie otrzymała żadnego dokumentu tego rodzaju, a jego nieistnienie potwierdził wiceprezydent Guć, stwierdzając iż „z grubsza” sprawdzono jakie były koszty prowadzenia ośrodka i jego wpływy, co uważa on za wystarczające działanie). Tymczasem równie prawdopodobna jest teza, iż brak środków finansowych spowodowany został zbyt dużymi kosztami własnymi działania fundacji, lub niedostatecznie skutecznym pozyskiwaniem dodatkowych źródeł finansowania [29, 33].
2. Również wątpliwym motywem jest chęć nie zaprzepaszczenia dodatkowych środków pozyskiwanych przez fundację na rzecz ośrodka, które w wypadku rozwiązania umowy zostałyby utracone. Należy zwrócić uwagę, iż fundacja otrzymała od miasta nie tylko dofinansowanie na realizację zadania publicznego ale również znacznej wartości majątek. Nowo wybudowany kosztem ok. 5 mln złotych budynek ośrodka hipoterapii został przekazany fundacji nieodpłatnie to korzystania. [5, 6] Głównym źródłem dodatkowych wpływów ośrodka hipoterapii było dysponowanie owym majątkiem (wynajmowanie na zajęcia, utrzymanie prywatnych koni w stajni itp.) a zatem było to źródło przynależne do miejsca, a nie do podmiotu nim gospodarującego. Oczywiste było domniemanie, iż ewentualny inny podmiot prowadzący ośrodek mógłby bez problemu przejąć gro źródeł dodatkowego przychodu. Jednocześnie problemy finansowe fundacji wynikały między innymi z nie zrealizowana zakładanych w kalkulacji kosztów i przychodów projektu [3] wysokości pozyskanych środków ze źródeł zewnętrznych. Nie sposób więc ocenić działań fundacji w tym zakresie jako jakiegoś szczególnego sukcesu, godnego podtrzymania za wszelką cenę.
3. Wiele nieprawidłowości stwierdzonych w ośrodku należy raczej przypisać lekkomyślności, niedbalstwu czy dezorganizacji niż brakowi środków finansowych. Nie trzeba znaczących, a często żadnych, dodatkowych środków finansowych by np. nie trzymać koni bez dostępu do wody pitnej, podawać im leki przeznaczone dla koni a nie dla bydła, czy zapisywać podane leki w ewidencji prowadzonej zgodnie z wymogami prawa. [8, 11, 12, 27, 29, 33]
4. Aczkolwiek należy stwierdzić, iż fundacja usunęła szereg nieprawidłowości występujących w ośrodku, to należy również zauważyć, że najczęściej odbywało się to wyniku wykrycia ich przez zewnętrzną kontrolę i sformułowania wyraźnego zalecenia. Trudno uznać za sytuację zdrową, gdy każda kolejna kontrola wskazuje nowe nieprawidłowości, a poprawne funkcjonowanie ośrodka musi być stale wymuszane lawiną kontroli i zaleceń. [8, 11, 12, 27, 29, 33]
5. Władze fundacji doprowadziły do zaognienia sytuacji długo zatajając występujące problemy, bagatelizując – również w wypowiedziach medialnych – zarzuty itp. Tym samym opinia publiczna była przez pewien czas wprowadzona w błąd a narastające problemy były coraz trudniejsze do rozwiązania.
6. Ze względu na uwagi z punktu II niniejszego raportu miasto powinno traktować fundację Animal Pro z ograniczonym zaufaniem tudzież zwiększoną ostrożnością.
7. Sytuacja, w której strona umowy zawartej dobrowolnie z miastem nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań pomimo otrzymania przyrzeczonych w umowie dotacji, powinna domyślnie skutkować rozwiązaniem umowy i dochodzeniem roszczeń należnych miastu. Ewentualne renegocjacje, tworzenie programów naprawczych a zwłaszcza przyznawanie dodatkowych środków powinno mieć miejsce tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach i wobec podmiotów mających długą historię sumiennej współpracy z miastem – co pozwalałoby sądzić, iż problemy mają charakter przejściowy, a korzyści z kontynuowania współpracy przewyższą już poniesione i przyszłe dodatkowe koszty. W wypadku fundacji Animal Pro takie okoliczności nie zachodziły.
8. Jako szczególnie bulwersujące należy uznać, iż w kosztorysie załączonym do aktualizacji umowy przewidującej przyznanie dodatkowych środków na działalność fundacji, miasto zaakceptowało podwyżkę wynagrodzeń dla osób zarządzających ośrodkiem. Tym samym zarówno fundacja jako podmiot, jak i personalnie osoby zajmujące się zarządzaniem ośrodkiem, dostały „nagrodę” za nie realizowanie zapisów umowy z miastem.
V. Konkluzja
Według obecnego stanu mojej wiedzy działania organu wykonawczego miasta w sprawie powierzenia prowadzenia gdyńskiego ośrodka hipoterapii fundacji Animal Pro były zgodne z obowiązującym prawem. Zarazem działania te były merytorycznie błędne. Władze miasta nie wykazały należytej dbałości o interes publiczny, okazując nadmierne zaufanie i traktując fundację Animal Pro w sposób wyjątkowo pobłażliwy – mimo, iż sytuacja fundacji i historia jej pracy wskazywałaby raczej na konieczność traktowania jej ze szczególną ostrożnością i ograniczonym zaufaniem.
Można stwierdzić, iż z palety możliwych prawnie decyzji władze miasta wybierały te korzystniejsze dla fundacji. Podejmując decyzje często z góry zakładano dobrą wolę fundacji oraz prawdziwość przedstawianych oświadczeń i tez o przyczynach występujących problemów. Nie wykonano wnikliwej analizy ekonomicznej przed przyznaniem dodatkowych ponad 150 tys. złotych nie objętych umową. Można powiedzieć, że stanowiły one swoistą „nagrodę” za nie zrealizowanie umowy z miastem i doprowadzenie do problemów występujących w ośrodku. Przyznanie owych środków nie przyczyniło się do docelowego uzdrowienia sytuacji w ośrodku hipoterapii (z którego fundacja po prostu zrezygnowała po zużyciu dodatkowych pieniędzy).
Mając na uwadze wyżej opisane fakty – w tym w szczególności fakt zarejestrowania fundacji, której jedynym zajęciem było prowadzenie ośrodka hipoterapii, na cztery miesiące przed ogłoszeniem konkursu na prowadzenie ośrodka – uważam, iż prezydent miasta powinien skorzystać ze swoich uprawnień zwierzchnika służbowego aby zbadać, czy nie nastąpił wyciek informacji z urzędu, którzy urzędnicy uczestniczyli bezpośrednio w podejmowaniu decyzji odnośnie ośrodka hipoterapii, oraz czy ich ponad standardowa przychylność wobec fundacji Animal Pro nie była motywowana względami poza merytorycznymi.
VI. Źródła (we wszystkich tytułach zachowano oryginalną pisownię):
1. Zarządzenie Nr 1501/11/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 29 marca 2011 r. w sprawie ogłoszenia konkursu ofert dla podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego na realizację zadania dotyczącego prowadzenia Ośrodka Hipoterapeutycznego mieszczącego się w Gdyni przy ulicy Spółdzielczej 4 w Gdyni w okresie od 1 czerwca 2011 roku do 31 grudnia 2013 r.
2. Zarządzenie Nr 1648/11/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 12 kwietnia 2011 r. w sprawie zmiany Zarządzenia Nr 1501/11/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 29 marca 2011 r. w sprawie ogłoszenia konkursu ofert dla podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego na realizację zadania dotyczącego prowadzenia Ośrodka Hipoterapeutycznego mieszczącego się w Gdyni przy ulicy Spółdzielczej 4 w Gdyni w okresie od 1 czerwca 2011 roku do 31 grudnia 2013 r.
3. Oferta Fundacji Animal Pro z dn. 04.05.2011 na Prowadzenie Ośrodka Hipoterapeutycznego w Gdyni.
4. Zarządzenie Nr 2070/11/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 24 maja 2011 r. w sprawie przyznania dotacji podmiotowi prowadzącemu działalność pożytku publicznego na wsparcie prowadzenie Ośrodka Hipoterapeutycznego mieszczącego się w Gdyni przy ul. Spółdzielczej 4 w Gdyni w okresie od 1 lipca 2011 do 31 grudnia 2013.
5. Zarządzenie Nr 2488/11/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 28 czerwca 2011 r. w sprawie nieodpłatnego przekazania składników mienia Urzędu Miasta Gdyni do Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
6. Umowa użyczenia MG/3/2011 zawarta w dniu 30.06.2011 w Gdyni pomiędzy Gminą Miasta Gdynia a Fundacją AnimalPro.
7. Umowa nr KB/322/PON/3/W/2011 o wsparcie realizacji zadania publicznego pod nazwą: „Prowadzenie Ośrodka Hipoterapeutycznego mieszczącego się w Gdyni przy ulicy Spółdzielczej 4 w Gdyni w okresie od 1 lipca 2011 roku do 31 grudnia 2013 roku” zawarta w dniu 30 maja 2011 r. w Gdyni między Gminą Miasta Gdynia a Fundacją AnimalPro.
8. Pismo Kierownika Ośrodka Hipoterapii Katarzyny Łbik do Dyrektora GOSiR Marka Łucyka, Gdynia 22.07.2011.
9. Notatka Kierownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Alicji Gontarz, Gdynia 5 sierpnia 2011 r.
10. Sprawozdanie częściowe z wykonania zadania publicznego Prowadzenie Ośrodka Hipoterapeutycznego przy ul. Spółdzielczej 4 w Gdyni, 30 stycznia 2012.
11. Raport z czynności kontrolnych w ośrodku hipoterapii z dn. 06.06.2012.
12. NOTATAK SŁUŻBOWA Z CZYNNOŚCI KONTROLNYCH OŚRODKA HIPOTERAPII W GDYNI KOLIBKACH z dnia 14.06.2012 r.
13. Zarządzenie Nr 7054/12/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 03 lipca 2012 r. zmieniające umowę Nr KB/322/PON/3/W/2011 zawartą dnia 30 maja 2011 r. pomiędzy Gminą Miasta Gdynia a Fundacją Animal Pro.
14. Aneks nr 4 do umowy Nr KB/322/PON/3/W/2011 z dnia 30.05.2011 r. zawarty w dniu 4 lipca 2012 r. pomiędzy Gminą Miasta Gdynia a Fundacją Animal Pro.
15. Protokół Uzgodnień, Gdynia 5 lipca 2012 r.
16. Pismo Filipa Gołębiewskiego do Alicji Gontarz, Kierownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdynia, Gdynia 09.07.2012 r.
17. Dokument nr: 1/08/12 potwierdzający wykonanie czynności lekarsko-weterynaryjnych w dn. 01/08/2012.
18. RAPORT Z CZYNNOŚCI KONTROLNYCH STANU ZDROWIA KONI W OŚRODKU HIPOTERAPII W GDYNI KOLIBKACH z dnia 06.09.2012 r.
19. Pismo Filipa Gołębiewskiego do Alicji Gontarz, Kierownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdynia, Gdynia 01.08.2012 r.
20. Pismo Filipa Gołębiewskiego do Alicji Gontarz, Kierownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdynia, Gdynia 01.08.2012 r.
21. Nakaz Państwowej Inspekcji Pracy, Gdynia dnia 27.07.2012 r.
22. Pismo Filipa Gołębiewskiego do Alicji Gontarz, Kierownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdynia, Gdynia 30.08.2012 r.
23. Zarządzenie Nr 7697/12/VI/P Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 04 września 2012 r. zmieniające umowę Nr KB/322/PON/3/W/2011 zawartą dnia 30 maja 2011 r. pomiędzy Gminą Miasta Gdynia a Fundacją AnimalPro.
24. Aneks nr 5 do umowy Nr KB/322/PON/3/W/2011 z dnia 30.05.2011 r. zawarty w dniu 6 września 2012 pomiędzy Gminą Miasta Gdynia a Fundacją AnimalPro.
25. E-mail z dn. 03 września 2012 o tytule „Problemy Fundacji AnimalPro cd…” wysłany z konta o nazwie „Rodzic AnimalPro”.
26. Protokół (bez daty i podpisu) z kontroli przeprowadzonej przez Joannę Gregorczyk – pracownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdyni.
27. PROTOKÓŁ POKONTROLNY (bez daty i podpisu) z kontroli przeprowadzonej dnia 21 września 2012 roku. przez Joannę Gregorczyk – pracownika Samodzielnego Referatu ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Gdyni.
28. Pismo wiceprezydenta Michała Gucia do przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdyni Stanisława Borskiego z dnia 11 stycznia 2013 r.
29. Protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdyni w dniu 9 stycznia 2013 roku.
30. Protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdyni w dniu 29 stycznia 2013 roku.
31. Interpelacja radnego miasta Marcina Horały z dnia 6 czerwca 2012 roku w sprawie nieprawidłowości w gdyńskim ośrodku hipoterapii.
32. Odpowiedź wiceprezydenta Michała Gucia z dnia 22 czerwca 2012 roku na interpelację radnego miast Marcina Horały w sprawie nieprawidłowości w gdyńskim ośrodku hipoterapii.
33. Protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdyni w dniu 19 lutego 2013 roku.