Otworzyliśmy oczy niedowiarkom!
W sobotę, nieomal w samo południe, odbyła się nietypowa uroczystość. Rady miasta Marcin Horała i radny dzielnicy Cisowa Artur Dziambor dokonali uroczystego otwarcia… niewidzialnej inwestycji – przebudowy skrzyżowania Chylońskiej i Północnej.
Artur Dziambor przedstawił problemy mieszkańców Chyloni i Cisowej związane z codziennym zakorkowaniem skrzyżowania. Zaznaczył że wypowiada się nie tylko jako radny dzielnicy, ale również jako osoba mieszkająca tuż obok.
Marcin Horała powiedział m. in: „Zniknięcie tej inwestycji wywołało niemały zamęt – to fakt. Ale jest to zamęt grubymi nićmi szyty i wiemy woda na młyn czyich kół stoi za tymi nićmi. Dlatego ta zniknięta inwestycja jeszcze bardziej zewrze nasze szeregi. Bo czy to możliwe żeby tak wspaniale zarządzanym mieście jak Gdynia urząd nie był w stanie zrealizować przez pięć lat prostej inwestycji? Powiedzmy sobie – to nie jest możliwe. A więc ta inwestycja obiektywnie istnieje, choć subiektywnie jej nie widzimy. To jest nowatorska, niewidzialna, inwestycja. Pytacie co my robimy tą inwestycją? My otwieramy oczy niedowiarkom. Mówimy: to jest nasze, gdyńskie, i to nie jest nasze ostatnie słowo!”
Po przemówieniach dokonano przecięcia wstęgi.
Jak skomentował po happeningu radny Horała, organizatorzy chcieli w ten ironiczny sposób zwrócić uwagę opinii publicznej na skandaliczną nieskuteczność urzędu w tej sprawie. „Ta przebudowa znalazła się w budżecie miasta na rok 2007 i we wszystkich kolejnych. Nie może być tak, że inwestycja, która powinna być zrobiona w rok-półtora przez pięć lat nie została nawet rozpoczęta – i uchodzi to „na sucho”, jest cisza i spokój. Chcemy wysłać głośny sygnał – taka sytuacja nie jest w porządku i nie jest przez gdynian akceptowana” – podsumował Marcin Horała.
Relacje: